podpała survivalowa, która zapewni ci pewne i szybkie rozpalenie ognia w każdych warunkach
27 czerwca 2024

Madera

Kiedy po raz pierwszy usłyszałem propozycję lotu na Maderę, muszę przyznać, że byłem bardzo sceptycznie nastawiony do tej podróży. Pomyślałem, że wyspa jak wyspa. Objedziemy w dwa/trzy dni i tyle. 

Dlatego w tym miejscu kajam się za swoje myśli. Po drugim razie na Maderze doszedłem do wniosku, że nie wszystko tam jeszcze zobaczyłem :)

A oto fotorelacja z Madery. Zaczniemy od zdjęć z miasteczek.

Teraz trochę jedzenia :)

Jako danie główne wjeżdża grilowana ośmiornica.

 

Następne są skałoczepy. Mi smakowały jak wątróbka

Zupa z owoców morza. Muszli w opór.

Tutaj były kalmary w sosie pomidorowo-paprykowym z frytkami.

Krążki z kalmarów.

Tuńczyk.

Zupa z kasztanów.

pieczone kasztany

kalmary

 

To teraz trochę widoczków.

 

Bardzo podobało mi się na słynnym targu w Funchal. 

Albo w markecie

Na Maderze w jednym miejscu może być 25 stopni, a w górach jak to w górach...

W jednym miasteczku natrafiliśmy na pan zbierającego kraby na plaży. 

Jeżdżąc w mniej zaludnione części Madery, szczególnie po deszczu, w powietrzu unosił się specyficzny zapach. Okazało się, że jest to spowodowane rozjeżdżanymi owocami eukaliptusa. Już teraz wiem jak wygląda las eukaliptusowy. 

Jest to oczywiście tylko ułamek z moich dwóch podróży tam. Każdemu niezdecydowanemu polecam tam polecieć.

 

 

Strona www stworzona w kreatorze WebWave.

Kontakt

Zbyszko Mydlarz

Śledź nas